Przełomowe momenty w historii technologii często zaczynają się od niewinnego kliknięcia przycisku „Start”. Tak było w sierpniu 1995 roku, kiedy Microsoft wprowadził na rynek system operacyjny Windows 95, który już od pierwszych dni zdefiniował przyszłość osobistych komputerów.

Chociaż dzisiejsze systemy operacyjne są dalece bardziej rozwinięte w porównaniu z ich prawie trzydziestoletnimi poprzednikami, to właśnie Windows 95 może być uznany za kamień milowy, który kształtował dzisiejsze pojmowanie pracy i rozrywki na komputerze. Był to pierwszy system operacyjny o przyjaznym interfejsie, zaprojektowany z myślą o komforcie użytkownika, a nie tylko surowej funkcjonalności.
Jednym z najbardziej znamiennych elementów, który zrewolucjonizował sposób, w jaki korzystamy z komputerów, był kultowy już dziś pasek zadań z przyciskiem „Start”. Stało się to nieodłącznym elementem interakcji z Windowsem, a także zapoczątkowało erę wizualnych elementów, które czyniły obsługę komputera bardziej intuicyjną. Wielozadaniowość systemu stała się standardem – możliwość uruchamiania i łatwego przełączania między wieloma aplikacjami jednocześnie, bez obaw o zablokowanie systemu, była niczym rewolucja.
Windows 95 był również pierwszym systemem, który wprowadził dostęp do Internetu dla masowego odbiorcy. Zintegrowana przeglądarka Internet Explorer otworzyła przed użytkownikami drzwi do ogólnoświatowej sieci, co było w tamtych czasach prawdziwą trampoliną do nowej ery informacji i komunikacji.
Co więcej, Windows 95 był projektowany jako platforma dla najnowszych wówczas gier i aplikacji multimedialnych. To właśnie na nim debiutowały tytuły, które zdefiniowały dzieciństwo wielu dzisiejszych graczy – „Half-Life”, „Starcraft”, czy „Age of Empires”. Jeszcze dziś wielu entuzjastów wspomina, jak to właśnie od systemu Windows 95 rozpoczęła się ich przygoda z gamingiem.
Windows 95 był systemem operacyjnym, który dostarczany był w formie fizycznego nośnika – dyskietek, a później na CD-ROM. W dzisiejszych czasach wszystko odbywa się cyfrowo, a poczucie fizycznego posiadania oprogramowania stało się niemalże anachronizmem.
Oczywiście podróż na szczyt nie odbyła się bez przeszkód. Windows 95 miał również swoje wyzwania. Użytkownicy i programiści borykali się z problemami kompatybilności, błędami systemowymi czy tzw. „blue screen of death” (niebieski ekran śmierci). Te doświadczenia są już jednak częścią cyfrowego folkloru.
Niemal trzy dekady od premiery systemu Windows 95 możemy śmiało powiedzieć, że był to system operacyjny, który zainicjował wiele zmian w komputerowym świecie i ukształtował sposób, w jaki dzisiejsze pokolenie użytkowników wykorzystuje technologię. Był to bez wątpienia krok w stronę dostępności i uniwersalności – koncepcji, która wciąż jest rozwijana i doskonalona. Windows 95 pokazał, że komputer może być czymś więcej niż narzędziem pracy – może być centrum rozrywki, źródłem wiedzy i oknem na świat. To właśnie te elementy sprawiają, że mimo ogromnego postępu technologicznego, ta wersja systemu operacyjnego zawsze będzie miała swoje wyjątkowe miejsce w historii.